W
dniach 16-21 marca byliśmy w ramach Comeniusa w niemieckiej miejscowości
Siegburg, co można przetłumaczyć zamek nad Sieg,czyli zamek nad rzeką Sieg .
Mieszkaliśmy u Fynna Schmitza(czyt.
Szmica). Po przyjeździe spotkaliśmy się z Fynnem i pojechaliśmy do jego domu.
Pierwszego dnia(środę)Fynn i jego mama oprowadził nas po domu.
Drugiego(czwartek)mieliśmy lekcje z Niemcami, a po powrocie do domu Fyna, zrobili
grilla. Mogliśmy spróbować kiełbasę turyngijską i nurberdzką(niem. Thüringar
Und Nurbergar Wurst) . Przedostatni dzień (piątek) był najciekawszy, ponieważ
była jakby olimpiada międzynarodowa z mieszanymi drużynami, a później
zwiedzaliśmy Michaelsberg, czyli górę Michała z średniowiecznym klasztorem.
Niestety mogliśmy tylko obejść zamek, ponieważ klasztor jest zamknięty. Z góry
widzieliśmy drugą co do wielkości fabrykę (chyba) farb i większość miasta.
Ostatniego dnia (sobota) zwiedzaliśmy Kolonię. Najpierw zwiedziliśmy muzeum, a
później przejechaliśmy autobusem na drugą stronę Renu. Tam widzieliśmy między
innymi: katedrę kolońską, budynek WDR, czyli telewizji niemieckiej, oraz jeśli
dobrze zrozumiałem kolejkę liniową nad Renem. Wyjazd był bardzo ciekawy.
Michał Dawid (klasa VIb)